Rozdział 61
„Nie zaczynaj ze mną, kurwa. Nie jestem w cholernym nastroju” – wściekałem się.
„Ostrzegaliśmy cię przed tą dziwką, ale nie chciałeś słuchać. Teraz straciłeś najlepszą kobietę, jaką mogłeś mieć, na rzecz innego mężczyzny i po co? Powiedz mi Dylan, po co? Czy było warto? Okazuje się, że podczas gdy ty byłeś zajęty niszczeniem miłości, którą słodki Ren do ciebie czuł, twoja kumpela była zajęta rozkładaniem nóg dla innych mężczyzn”
"Zamknij się!" krzyczę do niego.