Rozdział 23
Minął tydzień od incydentu i w końcu wróciłam do domu. Dziś nadszedł dzień, w którym w końcu poznam Kierę. To był również dzień, w którym Alvin miał ogłosić nasz nadchodzący ślub.
Postanowiliśmy odłożyć to w zeszłym tygodniu, aż całkowicie wyzdrowieję. Rozumując, że nie jestem w stanie poradzić sobie z zamieszaniem i medialną uwagą, które miały nastąpić.
Alvin odwiedzał mnie codziennie, kiedy byłam w szpitalu i w końcu podpisaliśmy kontrakt. Zasady, które ustalił, nie były zbyt surowe. Warunki były korzystne, więc podpisałam bez wahania.