Rozdział 1199 Nie prowokuj go więcej
Nie zwracając uwagi na swój wygląd, rzuciła się przed Veikko i mocno chwyciła go za ramię.
„Moje dziecko, posłuchaj mnie. Przysięgam, że nie spowodowałem śmierci tej dziewczyny. Proszę, zbierz się w sobie i dokładnie zbadaj sprawę. Jeśli ostatecznie okaże się, że to ja jestem odpowiedzialny, masz pełne prawo do zemsty. Ale jeśli okaże się, że nie ponoszę winy, błagam cię, żyj dalej dobrze”.
Veikko zwiesił głowę, wpatrując się w twarz Caridee. Jego oczy były pozbawione ostrości, jakby był kompletnie oczarowany.