Rozdział 40 Ethan był gorszy niż zwierzę
Alkohol spływał po twarzy Ethana, co było niezwykłym widokiem. Jego usta zacisnęły się w wąską linię, a jego wściekłość była wyczuwalna.
jego zwykły wdzięk. Nieoczekiwanie było zobaczyć go w takim stanie.
Sophia wcale nie była nim zastraszona. Po prostu rzuciła na niego okiem i odeszła bez słowa.