Rozdział 565 Musiała wziąć na siebie winę
Po pewnym czasie Briana opadła na stojący nieopodal leżak.
Właśnie wtedy drzwi się otworzyły. Jason wszedł powoli, z wyrazem twarzy zimnym jak lód. Dał znak Regan, która podniosła Brianę na ramię i pociągnęła ją przez drzwi.
Kiedy Jason wrócił, Chelsey spojrzała na niego zdezorientowana. „Co dokładnie planujesz?”