Rozdział 506 Sylvia poczuła się winna
Gdy tylko Chelsey wróciła do domu, Sylvia i Jacob byli tam, aby ją powitać. Sylvia natychmiast wstała i serdecznie ją uściskała.
Pomimo serdecznego uścisku, w tonie głosu Sylvii dało się wyczuć skargę.
„Ty głupia dziewczyno! Czemu nie możesz być bardziej ostrożna? Jak mogłaś zostać porwana w biały dzień? Jak mamy żyć bez ciebie?”