Rozdział 345 Wyjdź po drinku
Chelsey była tak przytłoczona gniewem, że na chwilę straciła opanowanie. „Dlaczego? Mężczyzna, który naprawdę cię kocha, nie porzuciłby ciebie i twoich dzieci na dziesięciolecia. Czy nie zdajesz sobie sprawy, że cię oszukał?”
Sylvia, równie wściekła, poczuła falę zawrotów głowy. Gdy napięcie rosło, Jacob pospieszył, a na jego twarzy malował się niepokój.
Zmarszczył brwi i spojrzał na Chelsey z ciekawością.