Rozdział 177 Planowanie zemsty
Chelsey stała jak sparaliżowana, patrząc za odchodzącym Jacobem, a na jej ustach gościł słodko-gorzki uśmiech, dopóki jego postać nie zniknęła jej z oczu.
Nagle jej uśmiech zniknął, a w oczach pojawiły się łzy. W jej wnętrzu mieszała się mieszanka smutku i gniewu.
„Znów mnie okłamałeś, Jasonie” – wyszeptała w chłodne poranne powietrze. W jej słowach czuć było gorycz.