Rozdział 158 Daj mi pół miliona dolarów miesięcznie
Harold się zjeżył, na granicy utraty panowania nad sobą. Madelyn rzuciła Sylvii gniewne spojrzenie.
Uważała, że Sylvia, podobnie jak Chelsey, jest kobietą chorą na urojenia, która nie zrozumie sytuacji i tylko przysporzy synowi kłopotów.
Pośpiesznie Madelyn odwróciła się, by pocieszyć Harolda. „Ta kobieta prawdopodobnie bredzi o pieniądzach. Niech ochroniarze ją wyprowadzą. Jason nie byłby taki głupi”.