Rozdział 420 Zapach krwi
Rozglądając się po terenie wokół miejsca aukcji, Hanna nagle usłyszała rozmowę dwóch mężczyzn.
„Jeśli aspirujesz do awansu na wyższe szczeble, obecność na tej aukcji jest niezbędna. Nie musisz niczego kupować; po prostu baw się, wymieniaj uprzejmości i zaznacz swoją obecność. To wystarczy, aby inni przyznali, że tacy ludzie jak ty wciąż istnieją w lutym”.
„Ale... Bez zaproszenia, czy nie narazimy się na aresztowanie, jeśli spróbujemy wspiąć się na mur?”