Rozdział 400 Straż
Kiedy Hanna pochyliła głowę, nie mówiąc ani słowa, sprzedawczyni już energicznie wyciągnęła zegarek.
„Hej, masz świetny gust! Ten zegarek to prawdziwy klejnot. Wszystko kręci się wokół blasku. Sprawdź go. Jest cały srebrny, a te diamenty na tarczy? To prawdziwa okazja, osadzone w złocie. I posłuchaj, każdy ma trzy gramy złota! Eleganckie, prawda?” – przedstawiła się sprzedawczyni.
Oczy Kaley zabłysły zainteresowaniem.