Rozdział 302 Gaz toksyczny
Lily otrząsnęła się, ruszyła do laboratorium i chwyciła swój sprzęt, uśmiechając się nieśmiało. „Ups, moja wina. Nie wiedziałam, że korzystasz z laboratorium. Kontynuuj”.
Uśmiechnęła się do Hanny z zakłopotaniem i odeszła, stukając obcasami.
Widząc, że Lily wychodzi, mężczyzna na podłodze podskoczył i podążył za nią, jego ton był ostry. „Poczekaj tylko. Profesor Bartlett to wystrzałowy profesor prosto z zagranicy. Ale znieważać ją w ten sposób? Jesteś spalony na następnym Międzynarodowym Konkursie!”