Rozdział 170 Zakład o sto milionów
Jeden z nich, ubrany w elegancki garnitur, podszedł do niego i emanował elegancją, jakby właśnie wyszedł z wystawnego bankietu. Na oczach Hannah poprawił precyzyjnie krawat.
„Pani, skoro jest pani w kasynie, zakładam, że bardziej interesuje panią hazard” – powiedział mężczyzna.
Hannah przyjrzała się uważnie mężczyźnie stojącemu przed nią i z odrobiną zrozumienia uświadomiła sobie, że jest to szef organizacji odpowiedzialnej za porwanie Vedy.