Rozdział 845 Oddaj swój telefon!
Lyla wyjaśniła: „Tak, spotkałam się z Ximeną, ale wymieniłyśmy tylko uprzejmości. Nie możesz nazwać mnie morderczynią za to, że raz ją spotkałam. Nie mam powodu, żeby chcieć jej śmierci. Poza tym, nawet nie wiedziałam, że miała wypadek po tym, jak się poznaliśmy. Ramonie, znamy się od lat i wiesz, do czego jestem zdolna. To mógł być po prostu zbieg okoliczności”.
Arturo prychnął: „Mówisz o przypadkowym wypadku? No cóż, to kompletny absurd! Skoro wypadek zdarzył się przypadkiem, jak twierdzisz, to dlaczego skontaktowałeś się z podejrzanym przed wypadkiem?”
Auturo spojrzał na Lylę z wściekłością. Pojawił się z dowodem, zanim zdążyła się bronić.