Rozdział 721 Gdzie byliście wczoraj wieczorem?
Myśli Ramona wirowały z niepewnością. Chociaż spekulował, nie mógł być pewien, zwłaszcza biorąc pod uwagę związek Lyli z Tracy, kluczowym członkiem rodziny Griffin. Pomysł, że Tracy mogłaby celowo skrzywdzić Lylę, która była wrażliwa i zależna, wydawał się Ramonowi absurdalny.
Niedługo po odejściu Fiony Shawn obudził się ze snu. Nie znajdując matki, rzucił żałosne spojrzenia na Ramona, cicho błagając o jego uwagę. Jego niewinna twarz wzbudziła delikatne ciepło w sercu Ramona, powodując, że jego gniew stopniowo się rozwiał.
„Wstań, mój chłopcze. Czas się odświeżyć” – polecił Ramon łagodnie, a jego ton złagodziła czułość.