Rozdział 712 Wyjedziemy sami, pani Arnold
Tracy nigdy wcześniej nie spotkała tak ostrej kobiety. W Fairedge nikt nie ośmielił się jej sprowokować, zwłaszcza biorąc pod uwagę powiązania Ramona.
Nawet gdy Samuel ją zobaczył, nigdy nie odważył się być tak bezczelny. A jednak Dorsey wykazał się zuchwałą arogancją w jej obecności.
Zakrywając twarz z niedowierzaniem, Tracy zganiła: „Czy Arnoldowie zawsze tak wywierają swój wpływ? Jak śmiesz podnosić na mnie rękę! Jestem przyszłą teściową Ramona!”