Rozdział 573 Zależy od mojego nastroju
Ximena kipiała ze złości, a wspomnienie przeszłych czynów Ramona rozpalało w niej dziki ogień.
Po tak długim czasie nie chciała już dźwigać tego ciężaru.
„Twój nagły pęd do zemsty za drobną krzywdę Lyli, a mimo to przymykasz oko, gdy krzywda spotkała twojego syna”. Ximena kpiła z Ramona. „Co daje ci prawo mnie osądzać? Czym jesteś lepszy? Poślubienie ciebie było ślepą decyzją. Gdybym mogła zacząć od nowa, nie poślubiłabym cię, a co dopiero miałabym z tobą dzieci. Największym żalem w moim życiu jest poślubienie ciebie!”