Rozdział 551 Perswazja Gordona
W szpitalu Grace Ximena siedziała w swoim gabinecie, marszcząc brwi i studiując wyniki tomografii komputerowej pacjenta.
„Doktorze Griffin, czas zakończyć dzień i wrócić do domu” – uprzejmie zasugerowała pielęgniarka oddziałowa. „Niestrudzenie układał pan plany operacji dla pacjenta. Musi pan być wyczerpany”.
„Czuję się dobrze. Zaraz skończę” – powiedziała Ximena, obdarzając pielęgniarkę oddziałową ciepłym uśmiechem. „Możesz już iść do domu. Nie musisz się o mnie martwić”.