Rozdział 525 Byłem całkowicie trzeźwy
Biorąc pod uwagę okoliczności, przeprosiny Ramona wydawały się wręcz śmieszne.
Ximena spojrzała na niego, na jego nieskazitelnie przystojną twarz, na ten rodzaj urody, która mogłaby łatwo oczarować każdego od pierwszego wejrzenia.
W Fairedge wiele kobiet fantazjowało o byciu z nim. Ximena, będąc z nim, zastanawiała się, czy była najszczęśliwsza, czy najbardziej nieszczęśliwa.