Rozdział 52 Śpijmy razem
Łzy spływały po twarzy Neila w przejmującym pokazie rozpaczy, pozostawiając Ramona na chwilę w niepewności. Nagły wybuch emocji Neila zaskoczył go, tajemnica do rozwikłania. Szybko przeprosił, próbując naprawić sytuację. „Nie chciałem cię przestraszyć, Neil” - powiedział Ramon.
Neil, nieprzekonany, odparł: „Wystraszyłeś mnie! Wystraszyłeś mnie!” Jego niedowierzanie było jasne jak słońce.
Ramon zaczął odczuwać pulsujący ból głowy, gdy próbował uspokoić obawy syna. „Doktor Griffin ma życie poza szpitalem. Nie możemy oczekiwać, że będzie z tobą 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu” – argumentował Neilowi.