Rozdział 499 Podejrzana osoba
Myśl o przyznaniu się do takiego czynu napełniła Melanie przerażeniem. Gdyby ktoś przypadkiem podsłuchał i rozeszła się wieść, miałaby poważne kłopoty.
Wyciągając wnioski, Melanie stała się znacznie ostrożniejsza. Biorąc pod uwagę, że to Leila podjęła działania, każde dochodzenie wskazywałoby na nią, a nie na Melanie.
„Melanie, lepiej bądź szczera. Jeśli kłamiesz, nawet ja nie mogę cię obronić” – powiedziała nagle Lyla, a w jej głosie słychać było gniew.