Rozdział 489 Rozważania Ramona
Ximena nie hamowała się i uderzyła Ramona w rękę, a jej frustracja była wyczuwalna w ciężkim powietrzu.
Ramon, znosząc ból stoicko, nie wydał żadnego dźwięku, pozwalając jej gryźć, dopóki nie rozluźniła uścisku, ponieważ bolały ją zęby trzonowe.
„Nie chcę się z tobą kłócić” – oświadczyła, szczerze wyczerpana i spragniona snu.