Rozdział 446 Cóż za godny pogardy czyn!
„Ximena, nie lubisz mnie, prawda?” zapytała Lyla.
Ximena wymusiła udawany uśmiech. „Dopóki Ramon ma cię w swojej łaskawości, dlaczego moje sentymenty miałyby cię obchodzić?”
Twarz Lyli pociemniała.
„Ximena, nie lubisz mnie, prawda?” zapytała Lyla.
Ximena wymusiła udawany uśmiech. „Dopóki Ramon ma cię w swojej łaskawości, dlaczego moje sentymenty miałyby cię obchodzić?”
Twarz Lyli pociemniała.