Rozdział 305
Ostatnio zachowywała się bardzo dobrze i nie sprawiała kłopotów, a poza tym bardzo bała się, że Matthew się zdenerwuje, więc musiała znaleźć inne sposoby.
Tara uderzyła Serenę w twarz, ale nadal nie poczuła ulgi, a myśl o tym, że jej syn omal nie umrze z rąk Sereny, wywołała ukłucie strachu.
Serena spuściła wzrok i przyjęła cios mocno.