Rozdział 37 Książę i żebrak
„ Dlaczego mamusia przychodzi?” – dociekał Lan.
„Bo to święto, Matt! Zapomniałeś? To jest
Środa i przedszkole jest otwarte tylko przez pół dnia. Nasza nauczycielka powiedziała, że muszą zdezynfekować to miejsce, więc musimy iść do domu. Dlatego zadzwoniłam do pani Grint i poprosiłam, żeby odebrała cię przed czasem — odpowiedziała Vivian radośnie, wciąż czując dumę z siebie, że uratowała brata na czas.