Rozdział 69
Niestety, Jackson w ogóle nie interesował się rodzinnym biznesem. W związku z tym niegdyś odnosząca sukcesy firma rodzinna Blackwood powoli podupadała pod jego kierownictwem. Gdyby nie interwencja jego żony, Sharon, nie sposób było przewidzieć, jak wyglądałaby teraz firma. Sebastian postanowił przestać wściubiać nos w życie Sashy i po prostu poczekać, aż zakończy procedurę.
„ Ugh…” Prawie natychmiast nastąpił błysk bólu, który uderzył go w głowę, a zaraz potem odrętwienie rozprzestrzeniające się wzdłuż całego ciała. Sasha rzuciła mu zimne, krzywe spojrzenie.
„ Wytrzymaj!”