Rozdział 150
„Ojcze, oni już to zrobili. To taki oczywisty ruch, żeby się nam przeciwstawić” – dodał Elijah z równą odrazą.
„Tylko dlatego, że byliśmy niegrzeczni dla Maite?” Renan prychnął. Ich wrażenie o rodzinie Veronezi spadło poniżej poziomu gruntu. Czyny mówią głośniej niż słowa, a ich czyny dowodzą ich wąskości i rozproszenia.
„Jest w tym coś więcej. Rodzina Veronezi musi mieć jakieś mroczniejsze plany przeciwko naszej rodzinie White. Wszyscy muszą być niezwykle ostrożni, mamy tu do czynienia z całą rodziną”. Dziadek White pokręcił głową.