Rozdział 100 Nowy cel
Jego palce podświadomie wbiły się w koc, który ciasno go otulał, a jednocześnie nie mógł powstrzymać się od ukrycia za Jasonem.
Ale tym razem Jason nie miał zamiaru jej ukrywać. Zamiast tego po prostu podniósł zasłonę, odsłaniając ją wszystkim.
Naszym oczom ukazał się mężczyzna pochodzący z Azji Południowo-Wschodniej, po pięćdziesiątce, o groźnym wyrazie twarzy.