Rozdział 362 Oddział trzysta sześćdziesiąty drugi
Kiedy weszła do biura Lucasa, podeszła do stołu, rzucając po drodze lunch box na środkowy stół. Lucas był zaskoczony, ponieważ zazwyczaj po prostu siedziała tam, czekając na niego na krześle, ale tym razem szła w jego kierunku.
Stała obok niego i mógł zobaczyć jej smutne oczy. „Co ci się stało?” zapytał wstając.
Został zaskoczony jeszcze raz, gdy podeszła do niego, by go przytulić, jej ręce mocno go objęły, a głowa mocno przycisnęła się do jego piersi. Nie odezwał się więcej, czekając, aż ona się wypowie.