Rozdział 321 Oddział trzysta dwadzieścia jeden
Olivia zatrzymała się w miejscu i odwróciła się w stronę Rosemary, która stała z rękami na talii. Co miała powiedzieć, co w ogóle zaprowadziło ją do pokoju? Czego szukała w szufladach, a potem w szafie? Wiedziała, że dziś ją złapią.
To był jej pierwszy raz, kiedy zrobiła coś takiego i została złapana? A potem niektórzy powiedzieliby, że pech nie istniał.
„Co tu robisz?” Rosemary powtórzyła.