Rozdział 7 Oddział Siódmy
„A kim jest ta osoba?” – zapytał Dawid, wskazując na Julię.
„To jest Julia, moja żona” – powiedział Lucas, biorąc Julię za rękę i wysuwając ją do przodu.
Julia podeszła i spojrzała na dziadka. Wyglądał zdrowiej, niż myślała. Czy Lucas był pewien, że jego dziadek miał raka wątroby w ostatnim stadium?
„Dzień dobry, panie Delgado” – powiedziała Julia, kłaniając mu się lekko. Jak mogła pomyśleć, że stanie przed miliarderem, który zrobił wszystko sam, nie mniej niż rozmawiając z nim? Poczuła, jak jej stopy pocą się w butach.
„Dzień dobry Julio” powiedział David z uśmiechem. Z jakiegoś powodu, który był mu nieznany, lubił Julię.
„Proszę mówić do mnie David” – dodał.
„O, mogę?” Julia zapytała nieco przestraszona.
David widział, że Julia nie czuła się zbyt komfortowo.
„Czy Lucas powiedział ci dziś rano, że jest Delgado?
„ zapytał Dawid ku zaskoczeniu Julii.
....hmm..." - wyjąkała, nie wiedząc, co powiedzieć.
„Tato” – powiedział Lucas.
„Pytam tylko twoją cudowną żonę, dlaczego czuje się tak nieswojo” – powiedział David.
„Nie czuję się niekomfortowo” – powiedziała Julia. Nie chciała być powodem, dla którego Lucas zostanie złapany, ale nie była profesjonalną aktorką ani dobrą kłamczuchą.
„Zrelaksuj się” – szepnął jej Lucas do ucha. Poczuła gorące powietrze na uszach i zadrżała.
„Usiądź” – powiedział David, wskazując na krzesło stojące obok niego przy łóżku.
Julia wskazała na siebie, a David skinął głową. Julia zajęła miejsce i usiadła obok jego łóżka.
„Cieszę się, że zgodziłaś się poślubić zrzędę mojego wnuka” – powiedział David.
„Papa” – powiedział Lucas. Jego głos brzmiał jak ostrzeżenie.
„Jestem pewien, że z czasem polubiłbyś go bardziej” – kontynuował David, ignorując Lucasa, który teraz ciężko oddychał i mamrotał pod nosem skargi.
„Proszę, zaopiekuj się nim” – powiedział David.
Julia czuła miłość, jaka emanowała od dziadka do wnuka.
„W głębi duszy nadal jest dzieckiem” – dodał szeptem Dawid.
„Tak zrobię” – powiedziała Julia. Nie wiedziała, kiedy słowa wyszły z jej ust, ale widząc miłość dziadka i stan, w jakim się znajdował, po prostu chciała coś dla niego zrobić.
Jej odpowiedź zszokowała obu mężczyzn. David spodziewał się, że po prostu pominie szczegóły, podczas gdy Lucas zastanawiał się, dlaczego zgodziła się robić przysługi obcym mężczyznom. Mogli być seryjnymi porywaczami lub mordercami, o ile wiedziała . A jednak całkowicie im ufała i robiła im przysługi.
„Pozwólcie nowożeńcom wrócić do swoich spraw” – powiedział David żartobliwie.
Rumieniec wpełzł na jej twarz. Chociaż nie miała zamiaru spać z tym mężczyzną, słysząc to, poczuła się dziwnie.
Była dziewicą przez cały czas trwania związku z Bradem. Zamierzała mu to oddać za wszelką cenę. Sposobem na to było małżeństwo i dlatego się zgodził.
„Jutro przyjdę się przywitać” – powiedziała Julia, wstając.
Podejrzewała, że mogłoby się czuć samotnie, gdybym była w szpitalu, a ona nic nie robiła, więc może mogłaby do niego przyjść.
"Bardzo bym tego chciał"