Rozdział 188 Oddział sto osiemdziesiąty ósmy
„To takie oczywiste, że coś jest nie tak. Jak możesz chcieć wyrzucić doskonałe jedzenie tylko dlatego, że powiedziałem, że smakuje jak jedzenie słynnego szefa kuchni?” Julia powiedziała wstając i stając przed nim.
„Nic się nie stało. Po prostu nie mam już ochoty tego jeść”
„Cóż, mam ochotę to zjeść. To może być jedyny posiłek, jaki mój mąż by dla mnie zrobił” – wyrzuciła z siebie Julia.