Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 753
  2. Rozdział 754
  3. Rozdział 755
  4. Rozdział 756
  5. Rozdział 757
  6. Rozdział 758
  7. Rozdział 759
  8. Rozdział 760
  9. Rozdział 761
  10. Rozdział 762
  11. Rozdział 763
  12. Rozdział 764
  13. Rozdział 765
  14. Rozdział 766
  15. Rozdział 767
  16. Rozdział 768
  17. Rozdział 769
  18. Rozdział 770
  19. Rozdział 771
  20. Rozdział 772

Rozdział 135

„Sierżant kazał nam ćwiczyć dziś rano. Przydałby się lekarz drużyny, gdyby coś poszło nie tak... I może bajgle? Oddam ci.”

Zmarszczyłem brwi, czytając tekst. Czy jego ojciec nadal przekonał go i resztę drużyny, żeby trenowali tak wcześnie, i to w sobotni poranek? Westchnąwszy, wstałem z łóżka i zacząłem się ubierać z przekonaniem. Jeśli mieli trenować tak wcześnie rano po meczu, to ja musiałem tam być jako ich lekarz drużyny; trening wyczerpany był niczym innym, jak idealną burzą dla kontuzji.

Szybko się ubrałam i wyszłam, zatrzymując się w stołówce, aby kupić wystarczająco dużo kawy dla wszystkich i bajgli, po czym niepewnie skierowałam się w stronę areny hokejowej, trzymając w jednej ręce tacę z kawą, a w drugiej torebkę bajgli, uważając, żeby niczego nie rozlać.

تم النسخ بنجاح!