Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 491
  2. Rozdział 492
  3. Rozdział 493
  4. Rozdział 494
  5. Rozdział 495
  6. Rozdział 496
  7. Rozdział 497
  8. Rozdział 498
  9. Rozdział 499
  10. Rozdział 500
  11. Rozdział 501
  12. Rozdział 502
  13. Rozdział 503
  14. Rozdział 504
  15. Rozdział 505
  16. Rozdział 506
  17. Rozdział 507
  18. Rozdział 508
  19. Rozdział 509
  20. Rozdział 510
  21. Rozdział 511
  22. Rozdział 512
  23. Rozdział 513
  24. Rozdział 514
  25. Rozdział 515
  26. Rozdział 516
  27. Rozdział 517
  28. Rozdział 518
  29. Rozdział 519
  30. Rozdział 520

Rozdział 117

„Nie zaglądałam tu od wieków” – powiedziała z kaszlem, odganiając chmurę kurzu, która unosiła się przed jej twarzą po nagłym otwarciu pudełka. Uśmiechnęłam się i pochyliłam do przodu nad stołem, siadając na kolanach na krześle. Poczułam się jak dziecko, proszące mamę, żeby pokazała mi stary album – tyle że tym razem moje życzenia zostały spełnione, zamiast usłyszeć, że albumy są głupie i że nikt nie powinien trzymać „takich bezużytecznych starych rupieci”.

„Mogę?” – zapytałam, sięgając po pudełko. Tiffany entuzjastycznie skinęła głową i przysunęła je bliżej mnie. Sięgnęłam i wyciągnęłam stos zdjęć, przeglądając je, a uśmiech na mojej twarzy się poszerzył. Było tak wiele zdjęć Tiffany i jej przyjaciół; zdjęcia z imprez halloweenowych, na których nosiła pasujące do siebie kostiumy tygrysów ze swoimi przyjaciółmi, zdjęcia ich siedzących przy ognisku z butelkami piwa w rękach, zdjęcia jej uśmiechniętej i śmiejącej się, gdy wozili się na barana.

Jednak jedno zdjęcie przykuło moją uwagę. Było to zdjęcie całej grupy razem – klubu hokejowego, sądząc po ręcznie wykonanym banerze, który trzymali z wielkimi, kiczowatymi uśmiechami na twarzach. Tiffany była w samym środku, otoczona z obu stron przez uśmiechnięte przyjaciółki, z których jedna była dziwnie znajoma...

تم النسخ بنجاح!