Rozdział 1106 Ostrzeżenie Damon
Marco wypowiedział imię szeptem, słyszalnym tylko dla Damona i dla niego samego. Gdy słowa opuściły usta Marco, opanowanie Damona legło w gruzach.
Jego spojrzenie poszybowało w górę, skupiając się na Marco z natłokiem emocji wirujących w jego oczach. Wydawało się, że starał się przebić przez fasadę pewności siebie, którą nosił Marco, szukając jakiegokolwiek znaku, że naprawdę posiadał karty, które twierdził, że trzyma.
Po długim milczeniu Damon głęboko wypuścił powietrze, udając obojętność, gdy mówił z pogardą. „Chociaż jesteś młodym dziedzicem rodziny Cruz, nie masz prawa powoływać się na to nazwisko. Choć prawdą jest, że rodzina Cruz może rywalizować z Wilsonami, sugerowanie, że twoja rodzina ma takie powiązania, jest przesadą”.