Rozdział 41 Nie chcę układu
„Proszę, nie dzwoń na policję. Nie ukradłam tego. To był tylko żart” – płakała Evelyn. Spojrzała na Alexandrę i błagała: „Siostro, przepraszam. Chciałam cię tylko trochę nastraszyć”.
Zazdrość wkradła się do Evelyn, gdy usłyszała cenę naszyjnika Alexandry. Alexandra żyła wystawnym życiem, o jakim marzyła Evelyn.
Nie tylko udało jej się zostać dyrektorką zarządzającą centrum handlowego RG, ale Alexandrze udało się również sprawić, że bezwzględny Liam Ford zaczął hojnie na nią wydawać pieniądze.