Rozdział 127 Jasna przyszłość
Minął tydzień.
W wilgotnej celi... Światło było zgaszone, a pomieszczenie wydawało się ciasne.
Było mało powietrza lub wcale go nie było, przez co ci zamknięci w środku kręcili się i kręcili w rozpaczy. To było najgorsze doświadczenie, jakiego można doświadczyć.