Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 101 Zapłacę ci
  2. Rozdział 102 W Twoich snach
  3. Rozdział 103 Trzy filary w Morris Entertainment
  4. Rozdział 104 Zagrożenie
  5. Rozdział 105 Niepowodzenie w byciu ojcem
  6. Rozdział 106 Plotka
  7. Rozdział 107 Testowanie jej cierpliwości
  8. Rozdział 108 Jestem ponad tobą
  9. Rozdział 109 Zemsta
  10. Rozdział 110 Dobry czy zły
  11. Rozdział 111 Bezczelna para
  12. Rozdział 112 Nie zasługujesz na ten tytuł
  13. Rozdział 113 Dwa projekty
  14. Rozdział 114 Będę swoją własną królową
  15. Rozdział 115 Podejmowanie wysiłków
  16. Rozdział 116 Mam Cię dość
  17. Rozdział 117 Stojąc w deszczu
  18. Rozdział 118 Tajemny romans
  19. Rozdział 119 Jestem twoim najgorszym koszmarem
  20. Rozdział 120 Przeznaczenie
  21. Rozdział 121 Co mu zrobiłeś
  22. Rozdział 122 Nie ośmieszaj się
  23. Rozdział 123 Jej następny ruch
  24. Rozdział 124 Odwdzięcz się przysługą
  25. Rozdział 125 Chcę, żeby umarł
  26. Rozdział 126 Debata internetowa
  27. Rozdział 127 Młodzież
  28. Rozdział 128 Gwiazda przyszłości
  29. Rozdział 129 Starszy Mistrz
  30. Rozdział 130 Dowody
  31. Rozdział 131 Jakie jest Twoje marzenie
  32. Rozdział 132 Spowiedź
  33. Rozdział 133 Prawda o kobiecie
  34. Rozdział 134 Mistrz Sara
  35. Rozdział 135 Zakupy
  36. Rozdział 136 Plan Emily
  37. Rozdział 137 Nigdy im nie pomogę
  38. Rozdział 138 Poradnictwo Emily
  39. Rozdział 139 Reklama sensacyjna
  40. Rozdział 140 Przyjemne spotkanie
  41. Rozdział 141 Zdecydowana odmowa
  42. Rozdział 142 Przyjaciel
  43. Rozdział 143 Mistrzyni Sara jest młodą damą
  44. Rozdział 144 Miej dla mnie dziecko
  45. Rozdział 145 Brak poprawy
  46. Rozdział 146 Los
  47. Rozdział 147 Scena w deszczu
  48. Rozdział 148 Zdjęcia
  49. Rozdział 149 Najszczęśliwszy
  50. Rozdział 150 Odmowa

Rozdział 2 Panna Morris powróciła

Emily zatrzymała się na chwilę, aby zebrać myśli, po czym włączyła laptopa. Szybkimi uderzeniami klawiszy poruszała się po systemie nadzoru, skrupulatnie wymazując każdy ślad swojej obecności.

Przybyła tu, mając za sobą przeszłość owianą tajemnicą, i zamierzała zniknąć w taki właśnie sposób.

„Panie, pani Green wyszła!”

Następnego ranka Braiden otrzymał aktualizację i wrócił ze szpitala do rezydencji.

Po wejściu do pokoju poczuł znajomy, orzeźwiający zapach róż, zapach charakterystyczny dla Emily.

Rzadko zapuszczał się do głównej sypialni, przestrzeni, którą Emily starała się spersonalizować. W przeciwieństwie do reszty domu, ten pokój emanował ciepłem i komfortem, wyróżniał się jasnożółtymi prześcieradłami i ogólnie schludnym wyglądem, który był kwintesencją jej.

Jednak Braiden nie zatrzymał się, by napawać się atmosferą. Pobiegł prosto do stolika nocnego.

Tam znalazł papiery rozwodowe, już podpisane przez Emily, obok nienaruszonego czeku na dziesięć milionów dolarów, który dla niej przygotował.

Wtedy jego uwagę przykuła delikatna pieczęć w kształcie róży , u podstawy której elegancko wyryto jego imię. Płatki białej róży zostały wyrzeźbione z taką precyzją, że zdawały się ożywać, co było świadectwem kunsztu rzemieślnika. Nie mógł się powstrzymać, by jej nie dotknąć, zachwycając się dotykiem wysokiej jakości jadeitu, którego chłodna, czysta powierzchnia koiła jego skórę. Co wyjątkowe, jadeit miał czerwone smugi, które zbierały się u podstawy, naśladując rozświetlony słońcem kwiat czerwonej róży. Był zarówno czarujący, jak i piękny.

Wiedział o zamiłowaniu Emily do róż. W ogrodzie był cały ogród róż, ale nigdy nie pomyślał, żeby podarować jej jedną różę.

Pod pieczęcią leżał list. Podniósł go, rozwinął, by odsłonić wiadomość napisaną jej eleganckim charakterem pisma. „Szczęśliwej trzeciej rocznicy. Braiden, żegnaj”.

Słowa uderzyły go, zwłaszcza gdy jego wzrok padł na kalendarz obok łóżka. 10 kwietnia była rocznica ich ślubu. Trzy lata minęły w mgnieniu oka.

Ściskając wykwintny kawałek jadeitu, pogrążył się w myślach, zastanawiając się, jak Emily mogła zdobyć tak drogi prezent.

Pomimo tego, że zapewnił jej hojną miesięczną sumę, rzadko korzystała z pieniędzy. Jej podstawowe potrzeby związane z jedzeniem i ubraniem były dobrze zaspokojone, pozostawiając jej niewiele wydatków.

Gdy Braiden słuchał odprawy swojego asystenta, na jego twarzy pojawił się zamyślony wyraz. „Dowiedz się, dokąd poszła” – poinstruował cichym głosem. „Miej oko na jej ostatnie działania. Jeśli to spisek rywala, upewnij się, że zostanie sprowadzona z powrotem”.

Czy historia o Emily, sierotce ze wsi, może być prawdziwa?

***

Trzy dni później w Merden.

Siedziba Morris Group, mieszcząca się w budynku Crest, tętniła życiem. Pracownicy spieszyli się, gdy wyżsi rangą zebrali się w holu, z niecierpliwością oczekując przybycia nowego CEO.

Zaledwie dwa dni wcześniej Morris Group, balansujący na krawędzi bankructwa po dramatycznym spadku na giełdzie, został niespodziewanie uratowany. Tajemnicza postać wkroczyła, aby kupić firmę z premią, zapewniając pracownikom utrzymanie miejsc pracy. Jednak pracownicy odczuwali teraz nową falę niepewności.

„Kim może być nasz nowy CEO? Mężczyzna czy kobieta? Macie jakieś pojęcie o jego przeszłości?” zapytał jeden z pracowników.

„Nawet najwyżsi rangą nie wiedzą nic o naszym nowym CEO. Wszystko jest bardzo tajemnicze. Czekam na przystojnego CEO, który przyjdzie nam na ratunek”.

„Wyobraźmy sobie, że naszym szefem jest kobieta” – powiedział ktoś inny.

„Bądź realistą. Jakie są szanse? Równie dobrze można życzyć sobie powrotu zmarłej córki rodziny Morris”.

Nagle ktoś powiedział głośno: „Przybył nowy CEO! Uciszcie się!”

Powietrze w holu zgęstniało od oczekiwania, gdy wszystkie oczy skierowały się na wejście. Podjechał elegancki czarny Rolls-Royce, a sam wiceprezydent wyszedł do przodu, aby otworzyć drzwi samochodu.

Z pojazdu wyszła kobieta.

Jej czarne, wysokie obcasy zetknęły się z ziemią jako pierwsze, odsłaniając sylwetkę o schludnie ułożonych krótkich włosach, ubraną w nienaganny biały kostium. Podniosła się do pełnej wysokości, a jej wyrafinowany makijaż podkreślił jej uderzające rysy.

Dla kadry kierowniczej wyższego szczebla, która poświęciła Morris Group prawie dekadę, jej twarz była niewątpliwie znajoma. Z niedowierzaniem zdumieli się. „M-Miss Morris...”

Stojąc przy wejściu, Emily przywitała ich z uśmiechem, jej czerwone usta rozchyliły się, by powiedzieć: „Cześć, dawno się nie widzieliśmy”.

تم النسخ بنجاح!