Rozdział 154 Prezenty i życzenia
Braiden mógł tylko patrzeć, jak miniaturowa rzeźba rozpada się na dwie części na podłodze.
Przez moment miał wrażenie, że to jego serce pękło.
Natalia poklepała się po piersi w szoku i powiedziała swobodnie: „To twoja wina. Dlaczego mówiłaś tak głośno?”