Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 1101 Zemsta Nory
  2. Rozdział 1102 Spowiedź
  3. Rozdział 1103 Wizyta
  4. Rozdział 1104 Przeprosiny
  5. Rozdział 1105 Przeznaczony kochanek
  6. Rozdział 1106 Gotowy do powrotu do domu
  7. Rozdział 1107 Ćwiczenia późną nocą
  8. Rozdział 1108 Ponownie wpadamy do Aleksandrii
  9. Rozdział 1109 Aleksandria jest w ciąży
  10. Rozdział 1110 Upokorzenie
  11. Rozdział 1111 Dziecko znaczy dla mnie wszystko
  12. Rozdział 1112 Nie chcę tego dziecka
  13. Rozdział 1113 Ojcostwo
  14. Rozdział 1114 Przeprosiny
  15. Rozdział 1115 Tęsknię za Tobą Tak Bardzo
  16. Rozdział 1116 Zaufanie bezwarunkowe
  17. Rozdział 1117 Dowiedz się prawdy
  18. Rozdział 1118 Idź do szpitala
  19. Rozdział 1119 Zemsta
  20. Rozdział 1120 Pies zjada psa
  21. Rozdział 1121 Wybór
  22. Rozdział 1122 Ojciec dziecka kogoś innego
  23. Rozdział 1123 Poronienie celowe
  24. Rozdział 1124 Usunięcie macicy
  25. Rozdział 1125 Burza opinii publicznej
  26. Rozdział 1126 Transmisja na żywo
  27. Rozdział 1127 Fotografowanie
  28. Rozdział 1128 Tajny streaming na żywo
  29. Rozdział 1129 Obsługa pokoju
  30. Rozdział 1130 Przyprowadziłem kogoś
  31. Rozdział 1131 Walcz z całych sił
  32. Rozdział 1132 Łazienka
  33. Rozdział 1133 Niech znikną
  34. Rozdział 1134 Aleksandria zaginęła
  35. Rozdział 1135 Wysoki alert
  36. Rozdział 1136 Nie można znaleźć Aleksandrii
  37. Rozdział 1137 Na szczęście cię spotkałem
  38. Rozdział 1138 Wyjdź i
  39. Rozdział 1139 Dziecko zaginęło
  40. Rozdział 1140 Przeszukaj góry
  41. Rozdział 1141 Weryfikacja przeszłości
  42. Rozdział 1142 Idź i znajdź Aleksandrię
  43. Rozdział 1143 Aresztowanie rodziny Vargas
  44. Rozdział 1144 Rzucanie inwektywami
  45. Rozdział 1145 Ciotka
  46. Rozdział 1146 Jedyna córka
  47. Rozdział 1147 Zatrzymaj to
  48. Rozdział 1148 Zmiana postawy
  49. Rozdział 1149 Utrzymajmy Aleksandrię przy życiu
  50. Rozdział 1150 Nie działaj impulsywnie

Rozdział 2 Cudowna noc

Punkt widzenia Debry:

Podniosłem głowę i jak zahipnotyzowany spojrzałem na mężczyznę przede mną.

Jego blond włosy lśniły jak słońce zimą, rzucając ciepły i kojący blask, który uspokajał ludzi. Jego przystojna twarz wydawała się być wyrzeźbiona przez samego Boga, przypominając wykwintną rzeźbę.

Z jakiegoś powodu Ivy stała się niespokojna. Pragnęła zbliżyć się do tego tajemniczego mężczyzny.

„Kochanie, podejdź do niego bliżej!” krzyknęła do mnie z nieskrywanym podekscytowaniem.

Byłem zdezorientowany, ale zignorowałem nalegania Ivy, ponieważ zauważyłem czerwoną plamę wina na ubraniu mężczyzny.

„Och, Boże, tak mi przykro.” Przeprosiłam go natychmiast i zatoczyłam się do stołu, próbując znaleźć chusteczkę, żeby mu ją wytrzeć.

„Nie martw się o to”. Mężczyzna machnął ręką lekceważąco. „Wesele i tak jest okropne”.

„Co? Co sprawia, że tak mówisz?” Słowa mężczyzny i jego szczera postawa natychmiast wzbudziły moją ciekawość.

Wszyscy wiwatowali na cześć szczęśliwej pary, ale ten mężczyzna miał czelność powiedzieć, że to było okropne. Cóż, tak ostra krytyka była naprawdę zaskakująca.

„Eduardo ma zły gust” – wyjaśnił mężczyzna rzeczowo. Spojrzał na Marley, która uśmiechała się promiennie pośród tłumu. Wziął łyk wina i kontynuował: „Wybrał niewłaściwą kobietę. Marley nie będzie dobrą Luną”.

Wędrowny reflektor na krótko oświetlił mężczyznę, oświetlając jego seksowne jabłko Adama.

Kiedy popijał czerwone wino, jego jabłko Adama podskakiwało, a ja nie mogłam oderwać wzroku od obojczyka wystającego spod kołnierzyka koszuli.

Serce zaczęło mi walić jak szalone i nie mogłem jasno myśleć.

„Skąd to wiesz?” Spojrzałem na niego, próbując go ocenić. „Czy poprosiłeś ją o rękę, a ona powiedziała nie?”

Mężczyzna parsknął śmiechem i spojrzał na mnie, jakbym był idiotą. „Jak udało ci się wyciągnąć taki wniosek? Gdybym jej nie odrzucił, nie zdecydowałaby się na Eduardo. Gdybym teraz powiedział jej „tak”, rzuciłaby wszystko i uciekła ze mną”.

Ten człowiek odrzucił Marleya?

Robiło się coraz ciekawiej.

Zdobycie go było w pewnym sensie jak pokonanie Marleya.

Pod wpływem alkoholu nabrałem odwagi.

Spojrzałam na niego od stóp do głów i zmarszczyłam nos w udawanej krytyce. „Dlaczego? Nie jesteś taki czarujący”.

Mając na myśli swoje ego, zmrużył oczy i wyszeptał: „Naprawdę?”

W następnej chwili przyparł mnie do ściany, trzymając w jednej ręce kieliszek wina.

"Hmm..."

Czas zdawał się w tym momencie zatrzymywać. Jego pocałunek był agresywny, ale czuły, co sprawiło, że zwiotczałam w jego ramionach.

Mocno trzymał mnie w talii i praktycznie mnie podtrzymywał. Gdy był tak blisko mnie, jego odurzający zapach mnie przytłoczył.

Teraz zrozumiałem, dlaczego Ivy była taka niespokojna.

Ponieważ ten przystojny nieznajomy był niezwykle atrakcyjny. Nie było wątpliwości, że był moim przeznaczonym partnerem.

Nie mogłam powstrzymać się od odpowiedzi na zaloty mężczyzny i podświadomie objęłam go za szyję.

Mężczyzna nagle przestał mnie całować. Wydawał się być zaskoczony moją żarliwą reakcją. Nie wiedziałam, czy on czuje to samo, co ja do niego.

Ale nie myślałam o tym zbyt wiele, ponieważ gorzko-słodki posmak pocałunku przyprawiał mnie o zawroty głowy, a tarcie między naszymi ciałami było tak przyjemne. Nie mogłam nawet przypomnieć sobie, kiedy zabrał mnie z powrotem do pokoju.

Pokój nie był oświetlony, ale światło księżyca wpadało przez francuskie okna, oświetlając jego ciało na moim.

"Nie ruszaj się..."

„Hmm…” Poczułam nieopisany wstrząs elektryczny w miejscu, w którym jego usta dotknęły mojej skóry, przez co stałam się bardzo wrażliwa.

„Kochanie, zróbmy to tak, jak lubisz” – wyszeptał mi do ucha.

تم النسخ بنجاح!