Rozdział 866 Jak śmiesz mnie uderzyć?
Marszcząca brwi Sasha poczuła, że Ronald jest zbyt arogancki. „Naprawdę mi przykro; ostatnio nie czułam się dobrze, więc lekarz kazał mi nie pić”. Ponownie grzecznie mu odmówiła.
Ronald odstawił szklankę, jego twarz była ponura, gdy patrzył na nią z uśmiechem. „Panno Cunningham, czy nie możesz pić? Czy może nie chcesz pić ze mną?”
Minerva natychmiast zagrała i dodała: „Sasha, źle się czujesz? Dlaczego ja o tym nie wiem?”