Rozdział 852 Czy Tate by mnie okłamał?
W tym momencie Helen wybiegła z domu i wrzasnęła: „Puść mojego męża! Joseph Harrison, ty stary pierdzielu! Po co przychodzisz do nas, żeby robić zamieszanie, skoro nie potrafisz nawet utrzymać w ryzach własnej wnuczki?! Czy wy jesteście bezwstydni?! Nie pozwolę żadnemu z was wyjść w jednym kawałku!”
Sasha natychmiast podbiegła, żeby powstrzymać matkę. W końcu miała mgliste pojęcie, co się stało. Myślę, że ta sytuacja oznacza kłopoty…
„ Mamo, ty… Musisz się uspokoić. Proszę, uspokój się również, panie Harrison. Jestem pewna, że wszystko jest nieporozumieniem. Może usiądźmy wszyscy i omówmy to, dobrze?”