Rozdział 82
Kilkunastu mężczyzn wysiadło z samochodu i agresywnie otoczyło Matthew.
Matthew natychmiast zmarszczył brwi i krzyknął: „Bart, nie mam teraz czasu na ciebie. Odejdź, a cię oszczędzę!”
Słysząc to, Bart wpadł we wściekłość. „Czy ty oszalałeś? Rozejrzyj się dookoła! Naprawdę myślisz, że potrzebuję cię, żebyś mnie oszczędziła? Czy to nie ty powinieneś błagać o litość? Kurwa! Utnij nogi temu skurwysynowi!”