Rozdział 664
Kiedy wszyscy zobaczyli Matthew, byli zszokowani i zaczęli wypytywać się nawzajem, kim on jest. Tymczasem Ambrose lekko zmarszczył brwi. Myślał, że Matthew jest po prostu przyjacielem Crystal. Mimo że nie wyglądał zwyczajnie, Ambrose nie przejmował się tym. W końcu nigdy wcześniej nie słyszał imienia Matthew.
Ambrose nie spodziewał się, że Matthew będzie na tyle odważny, by licytować trzema dużymi strzałami w tej sytuacji. Co do Romana, spojrzał na Matthew i go nie rozpoznał. Jednak nie odważył się być nieostrożnym.
Roman podniósł ręce i powiedział: „Hej, panie, mam ważne zastosowanie dla tego magicznego artefaktu. Jeśli zechcesz go oddać, będę niezmiernie wdzięczny!”