Rozdział 610
Matthew spojrzał na nich obu z pogardą, szydząc: „Jeden z was jest klaunem, a drugi oszustem, więc jak śmiesz zachowywać się tak arogancko? Smocza Perła? Wąż połykający wieloryba? Bzdura! Naprawdę jesteś ekspertem w wymyślaniu warunków, by oszukać ludzi!”
Krew Mistrza Hanso zawrzała. „Ignorancki bachor! Co ty wiesz? Jakie masz prawo twierdzić, że ich oszukuję?”
Matthew prychnął: „Chcesz praw? Dobra, powiem ci, jakie mam prawa”.