Rozdział 595
„ Nie używaj tej wymówki wobec mnie! Co to za pytanie?” – krzyknęła ze złością Sasha. „Zmuszasz mnie do dokonania wyboru? Chcę, żebyś wiedział, że to moralny szantaż! Powiedzmy sobie jasno, mimo że rodzice są ważni, musimy być rozsądni i mieć sumienie, kiedy coś robimy. To, co zrobiliście, sprawia, że czuję wstyd!”
Po tych słowach wyrwała telefon z ręki Demi i ryknęła: „Jesteś chora, prawda? Dobrze, zadzwonię po karetkę i poproszę, żeby zabrali cię do szpitala na dokładne badanie”.
Sasha zadzwoniła po karetkę, kiedy to mówiła. Widząc to, Helen natychmiast wyskoczyła z łóżka i zaprotestowała: „Sasha, co ty próbujesz zrobić? Jestem po prostu trochę chora, więc czy naprawdę muszę się tak starać? Chcę tylko, żebyś mi towarzyszyła w domu. Co w tym złego?”