Rozdział 467
Sasha była w szoku. „Tak szybko? Tiger, gdzie poszedłeś, żeby znaleźć to łóżko w środku nocy?”
Sasha była w szoku. „Tak szybko? Tiger, gdzie poszedłeś, żeby znaleźć to łóżko w środku nocy?”
Wydał z siebie dobroduszny śmiech. „Moja starsza siostra ma sklep meblowy. Poprosiłem ją, żeby od razu przysłała jeden. Nie wiedziałem, jaki styl ci się podoba, prezydencie Cunningham, więc wybrałem jeden z lepiej sprzedających się w sklepie. No! Jest na zewnątrz. Na twoim podwórku jest tyle samochodów zaparkowanych, że ciężarówka nie może wjechać”.