Rozdział 421
Connor pośpiesznie machnął rękami. „Panie Larson, to nic! Gdyby nie pan, Jackson Group zostałby pożarty! Nie bylibyśmy tam, gdzie jesteśmy dzisiaj! Poza tym, udało mi się zarobić tyle pieniędzy tym razem dzięki panu! Czym jest kilka akcji spółki w porównaniu z tym?”
Connor pośpiesznie machnął rękami. „Panie Larson, to nic! Gdyby nie pan, Jackson Group zostałby pożarty! Nie bylibyśmy tam, gdzie jesteśmy dzisiaj! Poza tym, udało mi się zarobić tyle pieniędzy tym razem dzięki panu! Czym jest kilka akcji spółki w porównaniu z tym?”
Matthew odmówił jeszcze kilka razy, ale Connor był bardzo stanowczy. Tak więc Matthew ostatecznie to zaakceptował. Szczerze mówiąc, wiedział, do czego dążył Connor. Dając mu udziały w spółce, było tylko pozorem; Connor tak naprawdę chciał związać go z rodziną Jacksonów.