Rozdział 299
James i Helen szybko podnieśli się na nogi. Musieli dbać o swój wizerunek przed resztą Cunninghamów, ponieważ kiedyś byli przez nich strasznie prześladowani.
James strofował przez zaciśnięte zęby: „Charlie Cunningham, co ty tu robisz? Gdzie są funkcjonariusze ochrony? Czy wam nie zabrania się tu przychodzić bez naszego pozwolenia?”
Eric wyszedł zza Charliego i prychnął: „James, widzę, że od czasu, gdy widzieliśmy się kilka dni temu, nabrałeś temperamentu! Czy jesteś ojcem królewskim tej firmy, ponieważ twoja córka jest prezesem? Jak śmiesz wtrącać się w rozwój firmy, nie zastanawiając się najpierw nad swoimi możliwościami?”