Rozdział 247
Podeszła grupa mężczyzn i chciała ich złapać, nie czekając na wyjaśnienia. James wpadł w panikę i krzyknął: „Wszyscy, to, co powiedziałem, jest prawdą! Nie mamy nic wspólnego z Matthewem”.
„ Ta klątwa naprawdę wpędziła nas w poważne kłopoty” – powiedziała Helen wściekle. „Popełnił przestępstwo, uciekł, by uniknąć kary i zostawił nas tutaj, byśmy byli jego kozłami ofiarnymi. Nigdy nie widziałam tak nikczemnej osoby!”
Przez zaciśnięte zęby Demi wykrzyknęła: „Sasha, czy to jest mąż, któremu ufasz? Czy uważasz jego działania za humanitarne? Mówiliśmy ci tyle razy, żebyś nie polegała na kimś takim jak on, ale odmówiłaś posłuchania! Świetnie, teraz wszyscy musimy za to zapłacić. Teraz musisz być szczęśliwa!”